„Barbórka” – historia świątyni

Zdecydowałem nieco przybliżyć historię obecnej kaplicy cmentarnej pod wezwaniem św. Barbary i wspomnieć o kilku innych zabytkach związanych z historią gminy katolickiej. Dla wielu może być zaskoczeniem, jak długą historię ma kaplica, zwana potocznie „Barbórką”.

W spisie posiadłości biskupstwa miśnieńskiego z roku 1346, obok kościoła parafialnego, wspomniana jest także kaplica św. Barbary. Była ona prawdopodobnie drewniana, gdyż nową, murowaną zaczęto budować w 1502 r. przez Bractwo Kurkowe, założone w 1498 r. przez Urlicha Schoff, rycerza na Gryfie. Bractwo owo miało za patronkę „Najświętszą Marię Pannę” i ku jej czci oraz Marii Magdaleny zbudowano kaplicę, którą dziś nazywamy kaplicą św. Barbary. Kaplica posiadała też przywileje odpustowe z 1502 i 1511 r. Odprawiano w niej Msze św. jedynie w odpust św. Barbary. W czasie reformacji kaplicą zarządzali protestanci, lecz z dniem 26 II 1654 r. przeszła ona na wyłączną własność kościoła katolickiego.
Pożary lat 1583, 1642 i 1699 wyrządziły kaplicy poważne szkody. Obecny wygląd budynku pochodzi z 1713 roku. Graf Jan Antoni Schaffgotsch doprowadził do ukończenia budowy kaplicy, w dzisiejszym stanie, w 1713 r. Zrealizował w ten sposób życzenia swego ojca Leopolda, który na utrzymanie niniejszej kaplicy pozostawił pewne kapitały. Poświęcenia kościoła w 1713 roku dokonał ksiądz proboszcz Meissner. Nazwisko architekta tej budowli jest nie znane.
Do 1767 r. kaplica posiadała wieżę, która wieńczyła łamany dach nad świątynią. Sama kaplica to raczej podłużna hala, skomponowana w szlachetnych formach. Osiem pilastrów wewnątrz podtrzymuje sklepienie.
W 1939 roku rzeźby i obrazy, stanowiące ozdobę kaplicy, wysłane zostały do konserwacji i zaginęły. Od tego czasu wystrój jest raczej ubogi i w części pochodzi z kościoła parafialnego.

Kaplica św. Barbary
Wnętrze kaplicy św. Barbary

Opis wnętrza kaplicy zacytuję za ks. Edwardem Dwornikiem.
Główny ołtarz zbudowany był w dojrzałym stylu barokowym. Był poświęcony św. Barbarze. Jego twórcą, jak również dwóch bocznych ołtarzy, był Franciszek Ferdynand Bechert, rzeźbiarz z Jeleniej Góry.
W głównym polu obrazu znajduje się postać św. Barbary z kielichem i wieżą. Święta stoi na podnóżu z chmur, otaczają ją aniołowie, z których jeden trzyma palmę męczeńską nad jej głową. Po bokach ołtarza dwie rzeźby: św. Mikołaja i Floriana. W koronie ołtarza medalion z płaskorzeźbą Trójcy Przenajświętszej, obramowany doskonale rzeźbionym wieńcem. Po bokach dwie figury świętych: hiszpański biskup Leander po lewej stronie, a z prawej strony św. Antoni z Dzieciątkiem Jezus. Nad całością unosi się figura Archanioła Michała.
Dziś w ołtarzu znajduje się tylko sam obraz, ale nie ten oryginalny, tylko przeniesiony z kościoła parafialnego po 1945 r. Brak wszelkich figur.
Jeden z bocznych ołtarzy miał za patrona św. Piotra z Alkantary. Przedstawiony był klęczący na obłokach, wpatrujący się w krzyż, zatopiony w adoracji tego, który złożył na nim swe życie w ofierze. Po bokach znajdowały się figury św. Józefa z Dzieciątkiem oraz św. Benedykta. W górnym medalionie przedstawiony był św. Jan Nepomucen.
Trzeci ołtarz poświęcony był św. Marii Magdalenie. Przedstawiona była w pozycji klęczącej na obłokach i zapatrzona w krzyż, który trzyma w lewej ręce. Po bokach figury: po lewej św. Franciszka Chantal, a po prawej św. Teresa Wielka. W górnym medalionie znajdowała się postać jakiegoś świętego kapłana.
Dziś w ołtarzu po lewej stronie znajduje się obraz Petza z kościoła parafialnego przedstawiający św. Jana Nepomucena – po prawej tegoż malarza i też z kościoła parafialnego obraz biczowania Pana Jezusa.
Dwa boczne pilastry zdobią rzeźby św. Ekspedykta i św. Erazma. Ten ostatni zmarł jako męczennik w 303 r. i czczony jest jako patron w różnych ludzkich nieszczęściach. Obie figury były prawdopodobnie pracami Herdena.
Wystrój kościoła z tego okresu został zrealizowany ze środków Jana Antoniego Schaffgotscha.. Organy zostały ufundowane przez grafinię Marię Schaffgotsch. Zostały wykonane w 1898 r. Przez wrocławskiego organmistrz Stillera. Również zasługą Schaffgotschów jest odnowienie świątyni w 1922 roku.

Wspomnieć trzeba, że dziś w kaplicy św. Barbary znajdują się jeszcze dwa inne obrazy, przeniesione po 1945 r. z kościoła parafialnego.
Pierwszy z nich, to dawny obraz ołtarzowy przedstawiający Trójcę Przenajświętszą – obecnie wisi na balustradzie chóru. Drugi, umieszczony jest na ścianie południowej obok wejścia do zakrystii i przedstawia Matkę Boską z Dzieciątkiem i św. Janem. Obraz nosi cechy stylu holenderskiego z XVIII wieku.
Oba te obrazy są najstarszymi w tutejszych kościołach.
Obecnie kaplica św. Barbary służy jako kaplica cmentarna, do odprawiania nabożeństw pogrzebowych  oraz Mszy św. w dniu Wszystkich Świętych.
Ze starych rycin powstałych z końcem XIX wieku dowiadujemy się, że już wówczas wieży nie było, a dach był zakończony dużym krzyżem o trzech poprzecznych belkach, widoczny na rycinie w kronice Craemera. Krzyż ten został zdjęty i jeszcze w latach 80-tych znajdował się na strychu kaplicy. [ Obecnie staraniem ks. Z. Radziwołka ponownie możemy cieszyć się widokiem odnowionych krzyży na kaplicy.]
Tenże Craemer, powołując się na kronikę Fryderyka Lucas z 1688 r., opisuje Mirsk jako drewniane miasteczko posiadające piękny, duży kościół parafialny z 10 kamiennymi filarami, a obok niego wspomniana jest kaplica św. Barbary i poza miastem stojąca druga kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej. Sugerowałoby to istnienie trzech katolickich obiektów świątynnych. Możliwe jest też, że Lucas zaczerpnął informacje ze starszych źródeł, w których opisana była kaplica wystawiona przez Bractwo Kurkowe, pod wezwaniem Matki Boskiej. Można domniemywać, gdzie mogłaby znajdować się lokalizacja hipotetycznej drugiej mirskiej kaplicy. Układ miasta raczej pokrywa się z osią północ (Karłowiec) – południe (Mroczkowice), więc w tych kierunkach, poza miastem, zagubiona kaplica mogłaby się znajdować. Moim skromnym zdaniem – raczej jest to pomyłka kronikarza.
Drugi ołtarz stoi bliżej ambony. Dawniej (do czasów po drugiej wojnie światowej) był on poświęcony św. Janowi Nepomucenowi, patronowi fundatora Jana Nepomucena Schaffgotscha. Obraz namalował Petz i przedstawił na nim św. Jana zatopionego w rozważaniu tajemnicy krzyża. Obraz ten obecnie znajduje się na bocznym ołtarzu kościoła św. Barbary. Jego miejsce zajął, umieszczony przez ks. proboszcza Majchrzaka, obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie, zwanej Matką Miłosierdzia (malarz tego obrazu nie jest znany). Po bokach obrazu znajdują się dwie figury: po lewej stoi prawdopodobnie św. Apolonia (nie można dokładnie jej rozpoznać z braku odpowiednich symboli, ale wiadomo, że w spisie figur wykonanych przez Herdena dla kościoła w Mirsku postać takiej świętej się znajdowała), po prawej znajduje się figura św. Antoniego.
Kasper Hube był proboszczem w Mirsku około 1467 r. Za jego czasów byli w Mirsku altarzysci, prawdopodobnie przy kościele św. Barbary.
W czasie wizytacji w roku 1718 proboszczem był ks. Antoni Augustyn Meisssner, lat 45. Oto notatka wizytacyjna w streszczeniu: „Miasto Mirsk w 1718 r. w większości zamieszkane było przez protestantów. Nie było tu odpowiedniego tabernaculum na pomieszczenie Najświętszego Sakramentu. Tabernakulum było drewniane i ciasne do tego stopnia, że cyborium nie można było włożyć i wyjąc, bez narażenia na niebezpieczeństwo rozsypania hostii. Nie było też tu specjalnej puszki na wiatyk dla chorych, który zanoszono na patenie i to zawsze prywatnie z powodu przewrotności innowierców. Z powodu małej liczby katolików nie odbywano tu publicznie procesji Bożego Ciała. Odprawiano ją jedynie wewnątrz kościoła. Najświętszy Sakrament niesiono bez baldachimu i welonu, jedynie w cyborium. Kapłan szedł bez kapy. Nie urządzano też w Wielkim Tygodniu Bożego Grobu. Do spowiedzi wielkanocnej nie rozdzielano kartek z powodu szczupłej liczby katolików. Proboszcz Mirska ks. Antoni Meissner (45 l.) nosił zawsze strój czarnego koloru. Wikariuszem jego był ks. Ignacy Blumeck, pochodzący ze Świdnicy. Parafianie tutejsi nie przestrzegali świąt i niedziel i pracowali w tych dniach. Pracowali w święta Matki Boskiej nawet ci, którzy mieszkali w pobliżu kościoła i przeszkadzali w czasie nabożeństw. Predykant z Łużyc odwiedzał tutejszych protestantów”.  W 1713 r. proboszcz ten święcił kaplicę św. Barbary.


 

Niektóre daty związane z kaplicą:
1418 –  Przed rokiem 1418 powstaje w Mirsku „Bractwo Maryjne”. Członkowie bractwa wybudowali właśnie tegoż (1418) roku małą kapliczkę ku czci Matki Bożej, w miejscu „przed miastem, a przy drodze na Giebułtów”. w dokumencie nie znanym bliżej czytamy, że „akry, łąki, stawy, ogrody, stodoły albo miejsca stodół, na wieczne czasy przy wymienionym kościele i bractwie pozostać powinny”. W r. 1511 w tym miejscu postawiono kościół dzisiejszy pod wezwaniem św. Barbary.
1467 –    Znany pierwszy proboszcz w Mirsku Kacper Kuba. W tym też roku kupiono dom dla Fr. (prawdopodobnie Brata) Ksawera, altarzysty przy ołtarzu św. Barbary. Ponieważ kościół parafialny nie posiadał takiego ołtarza przypuszcza się, że chodzi tu o dzisiejszą kaplicę św. Barbary.
1511 –    15 sierpnia Ulryk Schaffgotsch wybudował nowy kościółek przed miastem, w kierunku na Giebułtów, pod wezwaniem Matki Bożej i Marii Magdaleny – w tym miejscu, gdzie stała kaplica drewniana.  Wiadomo też jest, że kościółek ten otrzymał tegoż roku przywilej odpustowy. Podobny przywilej kościółek ten zyskał jeszcze w 1502 roku. Od samego początku słyszymy, że wezwaniem kościoła była św. Barbara i że powstać miał razem z kościołem parafialnym
1683 – W kronice napisanej przez Fryderyka Lucassa z tegoż roku znajdujemy opis Mirska. Podaje on, że Mirsk był miasteczkiem o drewnianej zabudowie. Posiadał duży kościół, którego sklepienie dźwigało 10 kamiennych filarów, a obok kościółek św. Barbary, a poza miastem kościółek pod wezwaniem Matki Boskiej. Po pożarze z 1642 roku ratusz, kościół i szkoła nie zostały jeszcze odbudowane.
Prawdziwa jest wiadomość co do kościoła parafialnego. Do dziś kościół wsparty jest na 10 kamiennych filarach. Ale co to za dwa inne kościółki? Prawdopodobnie Lucass nie był osobiście w Mirsku, a wiadomo było, że poza miastem stał kościółek pod wezwaniem Matki Boskiej, związany z bractwem maryjnym powstałym jeszcze przed 1418 rokiem. Ten to kościółek został później przebudowany i przemianowany, w związku z powstaniem bractwa kurkowego i rozwinięciem się przemysłu górniczego, na kościółek pod wezwaniem św. Barbary. A o tym Lucass musiał nic nie wiedzieć – stąd w jego wiadomości 3 kościoły.
1699 –    20 lipca nawiedziło Mirsk wielkie nieszczęście. W nocy o 2.45 córka bednarza Jeremiasza Mannichsa chcąc zapieczętować list od świecy zaprószyła ogień, który szybko objął cały jej dom i bardzo szybko przeniósł się na inne budynki w mieście. W ciągu 5 godzin całe miasto padło pastwą płomieni. Spłonęło 175 domów, kościoły (spłonęła wtedy kapliczka Matki Boskiej, a może św. Barbary – nie spotykamy bowiem innej w protokołach wizytacyjnych) , ratusz, plebania, młyny, szkoła, słodownia, browar, obie wieże, dzwony i zegar. Pożar przerzucił się na Skarbków, gdzie spłonęły 4 domy. Rada robiła co mogła, by przyjść z pomocą pogorzelcom, a także pomóc im w odbudowie zniszczonych domów. Przede wszystkim przystąpiła do odbudowy zniszczonych domów użyteczności społecznej.
1709 –    W kościele parafialnym w Mirsku ukończono budowę dwu nowych bocznych ołtarzy, które ufundował jeszcze w 1708 r. Jan Antoni Schaffgotsch. Nakazał też przenieść do kościoła w Mirsku obraz Matki Bożej z kościoła w Proszowej.  Prawdopodobnie jest to obraz, znajdujący się obecnie w kościele św. Barbary, nad drzwiami do zakrystii.
1767 – „Kościół św. Barbary stracił dach, w browarze uratowano tylko panwię browarniczą, w słodowni spalił się przygotowany zapas słodu i jęczmienia. Zbiorniki wodne zachowały się, były jednak nadpalone. Studnia na rynku została zrujnowana. W kościele ewangelickim uratowano kielichy, jeden krzyż, dwie figury ołtarzowe, pokrywę od chrzcielnicy i trzy lichtarze – reszta, razem z organami, doszczętnie spłonęła (szaty liturgiczne i księgi też)”.
1813 – Magazyny furaży urządzono w kościele św. Barbary. Magazyn zbożowy założono na strychu w browarze. Magazyn piwa, gorzałki i soli założono w „remizie strażackiej” (dom, w którym znajdowała się sikawka i sprzęt przeciwpożarowy). Magazyny chlebowe założono w ławach chlebowych. Z placu koło dolnych stodół (na Przedmieściu) uczyniono coś w rodzaju parkingu dla 20 wozów i 40 koni.
1819 –    Tego roku wyremontowano mury kościółka św. Barbary, były one bardzo zniszczone, ponieważ w okresie ostatnich 50 lat nie dbano o ich stan zewnętrzny. Koszty remontu wyniosły 415 talarów (z tego Skarbków i Mroczkowice pokrywały 1/3 kosztów), plus robocizna, która wyniosła 473 talary. Razem więc remont kosztował 888 talarów.
1878 – 24 listopada poświęcono uroczyście nowy cmentarz, złączony wprawdzie z cmentarzem św. Barbary, ale od niego odgrodzony (był to cmentarz leżący dziś poza murem południowym).
1967 – Odświeżono kościół św. Barbary, wprawiono w ramy obraz św. Barbary, pomalowano ołtarze, balustradę, ambonę, naprawiono organy, okna, zakupiono obrusy, nakrycia na balustradę i ambonę, zrobiono katafalk. Pogrzeby odbywają się tylko w kościele św. Barbary. Pow. kościoła 480 m2.
1974 – Zamontowano nową instalację elektryczną w kościele św. Barbary. Remont dachu na kościele parafialnym i św. Barbary. W miesiącu lipcu wyremontowano dach na kościele parafialnym (uzupełniono brakujące dachówki i wymieniono rozbite). Natomiast gorzej przedstawiała się sprawa dachu u św. Barbary, gdzie załamane były 3 krokwie dachowe. Trzeba było dach rozebrać, uzupełnić wiązania nowymi krokwiami i położyć dach na nowo. Niestety, na skutek złego stanu dachu zalany został sufit kościoła. Jego remont odłożono do czasu remontu całego kościoła.