Grudniowy okres przedświąteczny jest czasem gorączkowych przygotowań do najpiękniejszych świąt w roku, także do hucznego obchodzenia nadejścia Nowego Roku. Handlowcy i usługodawcy poprzez różnorodne formy tzw. „promocji” starają się przekonać nas, konsumentów, do jak najbardziej obfitych zakupów. Spójrzmy, jak do tychże zakupów przygotowuje się w Mirsku branża spożywcza.
Do powstania tego wpisu zmobilizowany zostałem przez bliską mi osobę, potraktowana dość obcesowo w jednym z przedstawionych poniżej punktów.
Kupujemy, kupujemy, czyli zdejmujemy z regału i wkładamy… gdzie? Do obowiązkowego w dużych sklepach koszyka. Skąd tenże koszyk bierzemy i co w nim mamy, że tak powiem, gratis?
Zrobiłem małe zakupy w samoobsługowych sklepach (marketach) spożywczych lub spożywczo-przemysłowych. Skupiłem się na dostępie do koszyków i stanie ich wnętrz. Nie podaję lokalizacji wykonanych zdjęć – choć mieszkańcy bez problemu będą w stanie to określić.
Tutaj akurat jest logo, więc łatwo zlokalizować miejsce. Koszyki wygodnie dostępne przy wejściu, nie stoją na posadce. Czyste w środku. Może tylko jakiś sposób wygodnego odkładania ich przy kasie po użyciu?
Następny sklep. Przepraszam za nieostre ujęcie. Koszyki na stojaczku, czyste. Można bez obaw włożyć dowolne artykuły bez opakowania.
Tu już nieco inaczej. Koszyki dostępne przy kasach, stoją luzem na posadce. Przy wejściu ani jednego. Także ich wnętrza nie są zbyt czyste. Towar w jakimś opakowaniu można włożyć, coś luzem…
W mojej subiektywnej opinii – najsłabiej. Dostępne przy wejściu, na posadce. Wnętrze – chętni mogą sobie powiększyć, choć nie zachęcam. Świętnie nadają się do przenoszenia niemytych ziemniaków luzem. Może także towarów w opakowaniach.
Moim subiektywnym zdaniem: wiele energii poświęcane jest zachęcie do robienia zakupów, jakichkolwiek zakupów. Co z tego, jeśli na samym starcie trafiamy na brudny koszyk? Lub przy kasie okazuje się, że zapłata jest inna, niż wynikałaby z cen na towarach?
Proszę o informacje przez formularz kontaktowy o przypadkach nieetycznych praktyk przedświątecznych. Może uda się skłonić handlowców do bardziej świątecznego traktowania klientów.