Co było, a nie jest… 10

Kwisa… Aby choć trochę pojąć, jak ważna była dla mieszkańców musimy zdać sobie sprawę, że stanowiła nie tylko rezerwuar wody pitnej lub użytkowej. Na rozwój miasta miał duży wpływ dostęp do energii mechanicznej wody – młyny, tartaki, maszyny do kruszenia, odwadnianie kopalń, także elektrownia… Do czasu wynalezienia dostatecznie mocnych silników parowych wszystkie maszyny mogły korzystać jedynie z pracy zwierząt (lub ludzi) i energii wody lub wiatru.

Infrastruktura związana z Kwisą była dawniej bardziej rozbudowana, przez miasto przebiegały kanały (do naszych czasów, jeszcze do lat 70-tych odsłonięty, dotrwał jeden, kanał młynówki), każdy zakład przemysłowy miał dostęp do energii wody i w ten sposób zasilany był w energię elektryczną.

Fragment instalacji doprowadzającej wodę do elektrowni widoczny jest na ujęciu sprzed stu lat. Ostatnią pozostałością po tamtych instalacjach został wodospad.


Nieco późniejsze niż w poprzednim odcinku ujęcie miasta i ulicy Zdrojowej z wieży ciśnień sprowokowało mnie do wykonania porównania nie tylko chwili obecnej z przeszłością, lecz także rozwoju pomiędzy okresem I wojny światowej (widokówka z 1915 roku) a latami czterdziestymi.


Skoro już jesteśmy na ulicy Zdrojowej – tym razem ujęcie z poziomu ziemi. Wszyscy absolwenci mirskiego liceum maja ten widok wyryty w pamięci 🙂


Czekając na słoneczne dni – cdn. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *